Ignorancja szkodzi - przykład
Kompletny brak znajomości prawa może być powodem dużych problemów w życiu. Niektórym się wydaje, że ściąganie z internetu plików muzycznych, gier, czy filmów jest nielegalne.
Nie jest to jednak prawdą - nielegalne jest jedynie ROZPOWSZECHNIANIE takich materiałów, niezależnie od tego, czy mamy z tego jakieś korzyści materialne, czy nie.
Z powodu braku tej wiedzy jedna z kancelarii wysłała pisma do niektórych internautów, w których była informacja o złamaniu prawa autorskiego. Naliczono grzywnę w wysokości 500 zł za ściągnięty film (jeden z polskich). Sporo osób się wystraszyło o zapłaciło te pieniądze, mimo że tak naprawdę nie złamali żadnego prawa. Chcę tylko zwrócić uwagę na to, że jeżeli jakieś postępowanie jest powszechnie uznane za niemoralne, to nie jest równoznaczne z tym, że jest nielegalne. Pobieranie plików jest nieetyczne, ale jeżeli ich nie udostępniamy, nie popełniamy żadnego przestępstwa. Warto o tym wiedzieć, żeby nie paść ofiara oszustów, którzy żerują na niewiedzy internautów.
Paremia prawnicza - definicja
Paremia prawnicza ? krótka sentencja (zasada, maksyma), sformułowana najczęściej przez jurystę będącego uznanym autorytetem prawniczym (z reguły jurystę starożytnego Rzymu), wyrażająca w przystępny sposób fundamentalną zasadę prawną.
Zaletą jest ich uniwersalność, zrozumiałość dla prawników niezależnie od języka ojczystego. Prawnicy współcześnie chętnie sięgają do paremii, stanowią one też częsty element retoryki prawniczej.
Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Paremia_prawnicza
Różne systemy prawne
Przy rozwiązywaniu pewnych prawniczych zagadnień związanych z krajami takimi jak Anglia musimy mieć świadomość bardzo ważnej rzeczy. Chodzi mianowicie o różnice między europejskim systemem prawa oraz anglosaskim. Wynikają one z różnic w kształtowaniu się naszych kultur prawniczych. Kraje takie jak Włochy, Francja czy Polska są pod olbrzymim wpływem rzymskiego dziedzictwa, a Anglia czy Ameryka rozwijały się w sporej mierze bez niego. Powoduje to szereg istotnych odmienności po obu stronach. Sprawia to, że ani Europejczycy do końca nie rozumieją prawideł rządzących brytyjskim wymiarem sprawiedliwości, ani Amerykanin bezproblemowo nie obejdzie się z rozstrzyganiem ważnej dla niego sprawy w Niemczech. Może to dla nas zabrzmieć wręcz groźnie, ale tak naprawdę nie ma powodów do prawdziwego niepokoju. Nikt nie chce nam celowo utrudnić życia, a w razie potrzeby znajdziemy zajmujących się właśnie taką tematyką prawników, którzy pomogą nam w takich nieco mniej standardowych sytuacjach.