Cykliniarki - przeżytek czy pomocne narzędzie?

e ? szlifowanie parkietu maszyną szlifującą ? cykliniarką. Ma na celu zdarcie wierzchniej ? zniszczonej warstwy drewna. Po wstępnym szlifowaniu grubymi gradacjami papierów ściernych (wyprowadzeniu płaszczyzny P24-P60 i usunięciu s

Cykliniarki - przeżytek czy pomocne narzędzie? Potrzebujesz profesjonalnej cykliniarki? Nie szukaj dłużej, wejdź na tą stronę =>

Definicja cyklinowania

Wikipedia podpowiada nam, o co chodzi z tym całym cyklinowaniem:

Cyklinowanie ? szlifowanie parkietu maszyną szlifującą ? cykliniarką. Ma na celu zdarcie wierzchniej ? zniszczonej warstwy drewna. Po wstępnym szlifowaniu grubymi gradacjami papierów ściernych (wyprowadzeniu płaszczyzny P24-P60 i usunięciu starej powłoki) wykańcza się powierzchnię celem osiągnięcia wymaganej gładkości (P60-P100). Po szlifowaniu cykliniarką następuje kolejny etap szlifowania ? polerowanie. Maszyna wolnoobrotowa szlifuje powierzchnię drewna siatkami ściernymi o gradacji od 120 do 220. Do obróbki brzegów płaszczyzny używane są szlifierki krawędziowe, nazywane również brzegowymi.

Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Cyklinowanie


Finisz szlifowania cykliniarką

Gdy już zedrzemy całą wierzchnią warstwę naszego "zmęczonego" parkietu, nadchodzi pora by zadbać o to by powrócił do dawnej świetności. Nie odkładamy więc jeszcze narzędzi, ale bierzemy się za wykończeniówkę.

Szlifowanie kończymy drobnym papierem - to nam zapewni gładką powierzchnię, a do tego przecież dążymy. Podczas całego procederu za pewne odkryliśmy parę szpar pomiędzy deskami, należy je wypełnić specjalną mieszanką na bazie żywicy, gdy to będziemy mieć z głowy przychodzi czas na prawie ostatni element.

Tak wykończony mechanicznie parkiet otrzymuje wreszcie zasłużoną warstwę lakieru, którą na sam już koniec polerujemy - otrzymując tym samym gładką powierzchnię, odporną na zabrudzenia i uszkodzenia. Tak odnowionemu parkietowi nie straszne kolejne dekady użytkowania.


Cykliniarka - sztuka szlifowania

Decydując się na renowację parkietu, zamiast jego wymiany bądź zastąpienia, stajemy przed wyzwaniem jakim jest cyklinowanie. Oczywiście, jeśli robimy to sami. Warto w takim wypadku zwrócić uwagę na parę rzeczy, dzięki którym to my pokonamy parkiet, a nie on nas.

Przede wszystkim, odpowiedni dobór taśmy szlifującej, czyli papieru. Chcemy zacząć od grubego ziarna, by potem przejść na mniejszą gradacje. Inaczej będziemy się męczyć z parkietem przez całe dnie.

W tym całym pyłowym bałaganie, bo wierzcie mi, będzie dużo pyłu, należy pamiętać aby trzymać cykliniarkę równo przyłożoną do powierzchni i systematycznie szlifować cały obszar. W innym razem będziemy mieć wyżłobienia, z którym ciężko cokolwiek zrobić.

Pamiętajcie o tym a parkiet będzie jak nowy w oka mgnieniu!